Pieniądze sprawiają, iż świat Tibii się kręci.
Slythia - 08-07-2008 12:57
Zastanawiałeś się może kiedyś, dlaczego ze szczurów w Tibii wypadają pieniądze? W końcu w prawdziwym życiu gryzonie nie są znane z tego, że po zabiciu ich możemy wyciągnąć z nich monety. Odpowiedź jest łatwa do odgadnięcia: szczury są pierwszymi potworami, które młodzi podróżnicy spotykają na swej drodze. Właśnie dzięki nim zdobywają pierwsze pieniądze, które wydają na lepsze przedmioty oraz na rozwój swej postaci.
http://img521.imageshack.us/img521/3126/moneyratez6.jpgPrzyglądając się dokładniej Tibii, możemy zobaczyć, iż cała gra kręci się wokół wymiany. Od pierwszej buławy, którą kupisz w Rookgaardzie do bezcennej zbroi, od strzał i bełtów do plecaków run Sudden Death - widać, że wszystko kręci się wokół handlu.
Tuż obok punktów doświadczenia, właśnie pieniądze są rzeczą, która najbardziej się liczy, gdyż gracze muszą je inwestować, by awansować na wyższy poziom w grze. Potrzebują lepszych przedmiotów, ażeby polować efektywniej. Są to nie tylko broń i zbroje, ale również przedmioty, które należą do podstawowego wyposażenia każdego dobrego odkrywcy, takie jak runy, mana potiony i oczywiście health potiony. Wiele z nich można kupić w sklepach, lecz nie wszystkie. Przedmioty, które są najbardziej pożądane, mogą zostać zdobyte jedynie poprzez zadania, lub też złupione z potwora - mogą także być po prostu kupione od innego gracza, który sprzedaje te skarby, żeby na tym zarobić.
Wszyscy Tibijscy gracze są członkami ekonomicznego systemu i zachowują się tak, aby odnieść sukces. 'Czy ten gracz za dużo nie chce za tą buławę? Opłaca mi się zainwestować wszystkie oszczędności w ten nowy miecz? Za jaką cenę powinienem sprzedać tę tarczę, którą właśnie znalazłem, nie wyceniając jej w sklepie?' Doświadczeni gracze, którzy posiadają postacie z wysokimi poziomami, są mistrzami w ekonomii Tibijskiej. Znają najbardziej efektywne miejsca do polowań oraz wiedzą, dzięki którym potworom zwraca się koszt wyprawy. Kalkulują z nadzwyczajną dokładnością, czy potwór, na którego mają zamiar polować, może im zwrócić pieniądze, które wydali na przygotowanie się do tego. W Tibii dobra głowa do interesów jest kluczem do sukcesu.
Pieniądze przychodzą i odchodząDzięki temu możemy zauważyć, że ekonomia jest nierozłączną częścią Tibii. Lecz nasuwa się pytanie - jak to wszystko funkcjonuje? Od czego zależy cena poszczególnych przedmiotów, run? Dlaczego niektóre rzeczy są bardzo drogie, a inne takie tanie? Oraz dlaczego niektóre tracą wartość z biegiem czasu.
Odpowiedzią jest to, iż w świecie Tibii, tak jak w prawdziwym życiu, mamy do czynienia z podstawowymi prawami ekonomii. Dobrym przykładem jest sławna zasada popytu i podażu, która mówi, iż ceny przedmiotów są zależne od ich dostępności - im bardziej dana rzecz jest pożądana, tym większą ma cenę.
Więc przedmioty, które wyrzucane tysiącami każdego dnia są warte mało lub nic, kiedy te, które spadają bardzo rzadko, są wymieniane za ogromne ilości złota. Tak więc jak prawdziwym życiu rozwój Tibijskiej ekonomii jest zależny od przepływu różnych towarów i usług. Inaczej mówiąc, musimy teraz przyjrzeć się dokładniej skąd złoto przychodzi i do kogo odchodzi.
Tak więc skąd to wszystko pochodzi? Jest kilka źródeł dających bogactwo.
Przykładem mogą być bogate zasoby naturalne, które ląd może nam zaoferować.
Borówki zbierasz na Rookgaardzie, ryby możesz łapać w morzu i w rzekach - mogą być sprzedane handlarzom lub graczom, którzy użyją ich, aby zregenerować życie i punkty many. Kolejną rzeczą mogą być skrzynki, które można znaleźć w ukrytych miejscach. Śmiałkowie muszą wykonać niebezpieczne zadania, by się do nich dostać. Najczęściej jednak ich zaangażowanie się opłaca, gdyż w tych skrzynkach często znajdują się drogocenne skarby.
Jednakże najważniejszym źródłem zarobku są sprawiające kłopoty potwory, które włóczą się po całej Tibii. Dzień po dniu giną zabijane poprzez tysiące rąk odważnych podróżników. Zbierają oni z nich złoto i przedmioty, by później sprzedać je NPC handlowcom lub innym graczom.
Istnieje jeszcze jeden obrót w grze. Codziennie wiele graczy zdobywa coraz to nowe przedmioty. Niezależnie od tego, jakie rzeczy sprzedawane są NPC, lub też wyrzucane do wody i koszy na śmieci, wszystko to znika na dobre.
To samo dotyczy złota, które może być wydawane, by nabyć przedmioty w sklepach lub żeby zapłacić za domek, jak również te pozostawione na ziemi, bądź też zapomniane w zgniłych ciałach. Wszystkie te przedmioty są wyekspediowane poza grę, tak tajemniczo, jak zostały stworzone.
Mały wykres tak zwanego ekonomicznego obrotu może pomóc zilustrować przepływ towarów w typowym tibijskim świecie:
http://img504.imageshack.us/img504/8512/diagramfl6.jpgOczywiście, nie wszystkie itemy są niszczone. Nie wszyscy gracze sprzedają rzeczy NPC, niektórzy również kolekcjonują je w zależności od tego, czy są rzadkie, czy nie. Dodatkowo, gracze mają skłonności do kolekcjonowania pieniędzy. W rezultacie dziennego masowego przybytku przedmiotów, ich ilość powoli, lecz równomiernie, wzrasta.
Niedostatek popłacaPewnie każdy myśli, że coraz większa ilość dostępnych przedmiotów jest korzystna, gdyż dzięki temu więcej Tibijczyków może posiadać rzadkie okazy. Czy wpływa to na naszą korzyść?
W pewnym stopniu tak. Oczywiście, polowania w grupie i kolekcjonowanie rzeczy są ważnym elementem gry. Wyobraź sobie, że każdy przedmiot jest ogólnie dostępny dla wszystkich graczy. Darmowe demon sety dla każdego – yay! Byłoby to przez pewien czas nie lada gratką dla każdego, mieć taki ekwipunek, ale czy nie znudziłoby im się to? Dlatego ważne jest to, że poprzez kolekcjonowanie przedmiotów właściciele mogą się nimi pochwalić wystawiając je i pokazując reszcie. Rzadkości przynoszą dużo szacunku dla graczy. Jaką byś miał przyjemność, kiedy po wystawieniu panda bear w domku okazałoby się, że ma ją większość graczy na serwerze? Kolekcjonowanie daje ludziom poczucie sukcesu w tej grze.
http://img77.imageshack.us/img77/9889/valuablesiy7.jpgNiezbędne jest kontrolowanie stale zwiększającej się ilości przedmiotów w Tibii. Aby gracze dostali szansę nabycia rzeczy, które ich interesują, muszą istnieć kryteria, które pozwolą pozostać handlowaniu atrakcyjnym. Bez tego, przedmioty na pewno straciłyby swoją wartość w grze, gdyż ich liczba stale rośnie (zjawisko zwane deflacją). Weźmy, na przykład, starego, dobrego Spike Sworda. Gdyby jakiś nowy serwer wystartował, spowodowałby, że cena byłaby wysoka, ponieważ owy miecz jest idealny w początkowych stadiach gry. Gdy gracze rozwiną się na wyższe poziomy, cena miecza zacznie spadać, aż stanie się on praktycznie bezwartościowy. Trzeba zapobiegać temu procesowi.
Kontrolowanie ekonomii TibiiNie trzeba dodawać, iż wiemy, że zrównoważony rozwój tibijskiej ekonomii jest tak samo ważny, zarówno dla samej samej gry, jak i dla dobrego balansu profesji. Wobec tego monitorujemy ceny różnych światów. Gdy zauważymy, że coś jest nie tak – musimy ingerować.
Oczywiście, mamy kilka przydatnych sposobów, aby uczynić tą ekonomię ciekawszą. Jednym z nich jest system kupców NPC. Gdy widzimy, że cena jakiegoś przedmiotu jest bardzo niska, wprowadzamy możliwość sprzedania jego do sklepu po wyższej cenie, a co za tym idzie – uczynić go dużo droższym. Sposobu tego używamy bardzo często, nie jest jednak jedynym. Możemy także zmieniać częstotliwość wypadania rzeczy z potworków, jak i ograniczać ich ilość. Tysiące z nich jest zabijanych każdego dnia – nawet mała zmiana będzie odczuwalna.
Oczywiście, jesteśmy bardzo ostrożni, gdy wprowadzamy jakiekolwiek zmiany. Każda ingerencja w tibijską ekonomię jest przemyślana i poprzedzona zaawansowanymi rozmowami. Głównym celem jest to, by gracze mogli grać i nie doświadczać obniżenia rangi ich dokonań z powodu niskich cen. Chcemy mieć pewność, że każdy ma możliwość nabycia interesującego go przedmiotu na takich samych warunkach. Dlatego też zabronione jest sprzedawać przedmioty za realne pieniądze – każdy w grze musi być równy.
Jak widać, ekonomia jest ważnym aspektem gry. Musimy ją kontrolować tak, aby można było mieć frajdę z gry przez długi czas. Bo właśnie o zabawę w Tibii chodzi.
Jesteśmy dumni ogłaszając, że mamy specjalną rzecz dla tych, którzy chcą dowiedzieć się więcej o tibijskiej ekonomii. Stephan, który pracuje dla Cipsoftu, napisał
interesującą pracę, która odkrywa wszelkie detale tego działu. Zawarte są tam różne dane, wykresy, itp. Warto przeczytać.
Sprzedaj swoje skarby!
[FONT="]Wasz CipSoft team. [/FONT]
Tłumaczenie powstało przy pomocy grupy support tibia.pl.
Fenrian512 - 08-07-2008 14:35
Moim zdaniem ceny na Aldorze są za niskie, chociaż to co mi wiadomo jest świat w którym Softy Boot są o kilka krotnie tańsze niż na naszym świecie a kosztują u nas ok. 350k.
Dushek2 - 08-07-2008 15:44
Po co komu ten temat? Przeciez wiadomo, ze zawsze chodzi o pieniadze! XD
Zuy Czuowiek - 08-07-2008 15:49
Jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o kase....
To jest prawda i sprawdza się zawsze....
A szkoda :(
Cooksley - 08-07-2008 16:09
@Autor
Znalazłem 1 literówkę. Mianowicie, nie pisze się bronie tylko broń.
Proszę popraw...
/Slythia
Poprawiłam, dziękuję.
Omega Arek - 08-07-2008 19:40
Moim skromnym zdaniem ceny sa i tak zaniskie, efektywny exp nigdy sie niezwraca.. owszem mozna chodzic na rotwormy!! A tak pozatym to ciekawy temat, nawet doczytalem do końca. :D
xczar0 - 08-07-2008 20:09
Macie rację, ale autor się wykazał i w bardzo szeroki sposób opisał możliwości zdobywania pieniędzy...
Idealne dla Newbich
Cooksley - 09-07-2008 03:09
@autor
Po kawce znalazłem 1 literówkę, mianowicie nie Runów tylko run.:o
/Slythia
Poprawiłam, dziękuję.
grzesio512 - 09-07-2008 11:45
ja tam gram na OTS i mi ceny w rl tibi wiszą xD ale też nie wiedziałem że Cip'y ingerują w takie rzeczy jak ceny :)
ogólnie przydatne dla nowych :]
ktoś napisał że ~~~~ mogli by kontrolować allegro, ale to jest nie możliwe, bo zawsze sie znajdzie ktoś kto ich przechytrzy :) i przez takich gra traci urok :/
UP kawa w wieku 12lat? :/ xD
Gilajser - 09-07-2008 11:52
A co wam allegro przeszkadza i tak tam kupują dzieci w wieku 8-14 lat
a normalni gracze ida zarabiac na mobach
Cooksley - 10-07-2008 00:00
@up
Proszę zobacz o której pisałem posta.
Była to godzina 02:06
Jankielek - 10-07-2008 10:45
Przez Allegro niszczy sie ekonomie tibii bo wpuszcza sie w obieg tzw puste pieniadze.
grzesio512: A moze on pije zbozowa?
Klingos - 10-07-2008 23:09
Powtórzenia, brak przecinków, niekiedy zła stylistyka.
Ot cały tekst.
Nie wystarczy samo tłumaczenie. :)
/Slythia
No wiesz co... A tak się starałam ; (.
A tak serio to poprawiam. Cóż, zawsze mogą pojawić się jakieś błędy.
A ja tylko pomagam ;-)
/Slythia
Ale ja się wcale nie obrażam ; ). Może w końcu nauczę się ładnie pisać.
Niektórzy oprócz obrażenia się, przychyliliby się do dania mi bana ; o
Sut Wielki - 12-07-2008 21:18
ja tam nigdy nie kupowalem kasy na allegro(troche z huntow troche od kumpli pozyczone"na wieczne oddanie" itd
Silent1993 - 13-07-2008 19:48
Moim zdaniem ceny powinny pojsc znacznie w gore mam na mysli high leveli ile godzin spedzaja na expienu i czasami to sie zrwoci a czasami nie a np. taki noobek kupi sobie kase na allegro a potem szpanuje eq a dzieki komu ma to eq dzieki high levelom ;> mysle ze ceny powinny byc wysokie ;> zeby nie bylo czegos takiego ze 13 lvl ma blue robe rh blue legs demonka i bohy ;> Gdyby nie allegro to czesc osob latala by w golden armor do 70 lvl ;>
JAK NIE UMIESZ NA NIC SAM ZAPRACOWAĆ TO NIE GRAK ;>
HAIL GUARDIA
WAzeliniaz - 13-07-2008 23:41
@up
Twoje zdanie jest po części niesprawiedliwe i wprowadziło by chaos na rynku.
Żeby ceny poszły w górę najpier Cipsoft musiałby zmniejszyć prawdopodobieństwo na wypadanie itemów, a potem tylko czekać aż liczba powiedzmy golden armorów się zmniejszy, i tym samym kiedy już wszystkie g armory zostaną sprzedane i stracone przez kupujących w jakikolwiek sposób nieoczekiwanie wysokie levele też stracą ponieważ będą musiały zabić więcej potworów żeby znowu zdobyć g armor co wiąże się z więszym wydatkiem na runy i inne potrzebne rzeczy. Jaki z tego wniosek? Chyba nikt na tym nie zyska.
Petrus - 13-07-2008 23:47
Ja się na gospodarce nie znam, ale... czy nie wystarczyłoby np. po prostu podnieść cenę tego g-arma u Rashida? Załóżmy z 20k na 35k? Gracze między sobą by sprzedawali za około 40k~
WAzeliniaz - 13-07-2008 23:56
@up
Tego pod uwagę nie wziąłem :), ale gdyby nie było dżinów to sytuacja wyglądała by tak jak napisałem we wcześniejszym poście.
@edit
Pamiętam jak jeszcze kilka lat temu grałem w Tibię, chciałem sprzedać itemku z huntu, patrze na ceny i myślę:
-Hmmm... Przecież to było wczoraj o 10 gp droższe.
pawel2521 - 25-07-2008 20:09
:eek:Dlamnie ceny powinne byc nizsze np. Mpa za 320 k .. bez przesady nawet dlamnie 89 to jest sporo....:eek:
pawel2521 - 25-07-2008 20:12
Moim zdaniem ceny powinny pojsc znacznie w gore mam na mysli high leveli ile godzin spedzaja na expienu i czasami to sie zrwoci a czasami nie a np. taki noobek kupi sobie kase na allegro a potem szpanuje eq a dzieki komu ma to eq dzieki high levelom ;> mysle ze ceny powinny byc wysokie ;> zeby nie bylo czegos takiego ze 13 lvl ma blue robe rh blue legs demonka i bohy ;> Gdyby nie allegro to czesc osob latala by w golden armor do 70 lvl ;>
JAK NIE UMIESZ NA NIC SAM ZAPRACOWAĆ TO NIE GRAK ;>
HAIL GUARDIA Moge sie zalozyc ze Niezobaczysz Nikogo mniejszego z takim lvlem niz 20 , Poniewaz Bylejakie pk i on pada -.- chyba ze noob ... a noob z kad by mial Takie eq ?:eek:
cornflakes004 - 30-07-2008 09:52
Kasa w szczurach jest nie potrzebna. Gra bylaby ciekawsza gdyby jej tam nie bylo. Trzeba by bylo sie niezle na meczyc na sprzedawaniu szczurow. Gra jedna postacia nie nudzilaby sie tak szybko:D
Odevit - 30-07-2008 10:10
@uPPrzecież cały czas nie expi sie na ratach -.-, rezygnuje sie przeważnie z gry przez głupich ludzi, ze zwyczajnego wyczerpania materiału i z tego że zaczyna brakować motywacjii, a na pewno nie z tego, że z ratów wypada gold i gra sie zaczyna przez to nudzić -.-
orshabel - 30-07-2008 11:40
:eek:Dlamnie ceny powinne byc nizsze np. Mpa za 320 k .. bez przesady nawet dlamnie 89 to jest sporo....:eek: MPA to jest najlepsza zbroja w tibi wiesz to na pewno a za luxusy trzeba płacić.
A gdybyś ty miał ją sprzedać to ile byś chciał?;)
Slythia - 01-08-2008 10:30
Kasa w szczurach jest nie potrzebna. Gra bylaby ciekawsza gdyby jej tam nie bylo. Trzeba by bylo sie niezle na meczyc na sprzedawaniu szczurow. Gra jedna postacia nie nudzilaby sie tak szybko:D
Szczury były jedynie przykładem... Owszem, mogli zrezygnować z pieniędzy w potworkach, lecz by to wiele zmieniło. W wielu grach rpg złoto można uzyskać w ten sposób i nie jest to nic dziwnego.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plbetaki.xlx.pl