Poderwac Laske
Tandarus - 17-09-2009 17:52
Siema... mam 13 lat i problem ;/;/
Przyszedlem do nowej szkoly, a w innej1 klasie (gimnazjum) jest taka ladna dziewczyna ;]]. Chcial bym do niej zarwac... tzn napisalem jej na nk, potem na gadu i nie wiem co dalej... skad mam wiedziec czy chce ze mna rozmawiac, i czy jak do niej pisze to mne nie olewa? wstydze sie do niej podejsc w szkole.. no taki juz jestem ;// nigdy sie jeszcze nie calowalem xd. Napiszcie co i jak...;/
Czukinho - 17-09-2009 18:00
odwaga chlopie xD co bedziecie chodzic i przez gadu gadu gadac chyba sobie tego tak nie wyobrazasz xD albo podejdz i pogadaj tylko za mocno sie nie klej . ;]
albo czekaj na dystkoteke szkolna czy cos takiego xD ja tak mialem z dziewczyna ehhe ;] a i nie pytaj sie nigdy na gadu bo tak zostanie (doswiadczylem tego) 12 lat mialem
Knightekkk - 17-09-2009 18:01
Ludzie co jak co może i to owion ale to nie przesada???Tak jak pewien mod napisał :
Niedługo będziecie pokazywać nam 2 zdjęcia z laskami i pytać się którą poderwać...
Z takimi rzeczami na beztabu.com zapraszam :) Na pewno we wszystkim wam tam pomogą ;d
Eh moja rada jest taka:
2. Jak juz sie soptkacie wez zaproponuj ajkiegos loda lub cos w tym stylu(wez ze soba pare groszy).
Z bitą śmietaną na czubku?
Dark Hunter Palladin - 17-09-2009 18:03
Teraz to tylko NK i GG :(
Musisz normalnie zagadać, a nie NK i GG. Jak się nie odważysz to możesz o niej zapomnieć.
DAnny Vodoo - 17-09-2009 18:07
Ja chodze do 2gm i gadam z każda dziewczyną z 3kl a 2 z 1 ale jak jest jedna,która mi się podoba to jak ją widze to gardło zamiera,paraliżuje mnie i cześc gatka szmatka i nie wiem co powiedzieć :D , ja dopieor wystarowałem na zielonej ;f
matt9955 - 17-09-2009 18:07
Eh moja rada jest taka:
1. Zapytaj jej sie na GG czy tam na NK czy sie by stoba spotkala po szkole lub w week-end.
2. Jak juz sie soptkacie wez zaproponuj jakiegos loda lub cos w tym stylu(wez ze soba pare groszy).
3. jak juz se troszke pogadacie wez jej powiedz ze jest fajna i w ogole zobacz jak zaraguje i juz bedzie wszystko jasne :)
Mam nadzieje ze pomoglem.
@EDIT
Ten sposob jest sprawdzony przezemnie ;)
Sorry za bledy ale jestem dyslektykiem i tez mi troszke klawiatura szwankuje.
Charlie - 17-09-2009 18:08
LUDZIE !
Zaproś ją do wspólnego grania w tibię i weźcie ślub !
KoRn - 17-09-2009 18:11
Że co, proszę?
Charlie - 17-09-2009 18:14
Głodnemu chleb na myśli :D
Zerkala - 17-09-2009 18:19
Najlepiej ją zostaw wiem coś o tym
Prakt - 17-09-2009 18:22
Ziom, ludzie mają po 13 lat, chodzą do gimnazjów i sami załatwiają takie sprawy - gdybym ja był przed taką "sprawą", załatwiłbym to sam, bez żadnych mędrków tworzących Ci "plan zajęć" ;)
Zawsze w życiu musi być ten pierwszy raz,
Przecież wszystko inne to rutyna!
Didek - 17-09-2009 18:31
ehh co wy macie za pRoblemy mam 13 lat i jakoś normalnie gadam ;] podoba mi sie jakas odrazu zarywam :)
XOtiv - 17-09-2009 18:49
A ja Ci radze poczekać na dyskoteke z otrzęsinami pierwszaków(powinna niedlugo taka być) i sie przełamac , poprosić do tańca. U mnie zadziałało, a sytuacja była dokładnie taka sama.
Didek - 17-09-2009 18:52
A ja Ci radze poczekać na dyskoteke z otrzęsinami pierwszaków(powinna niedlugo taka być) i sie przełamac , poprosić do tańca. U mnie zadziałało, a sytuacja była dokładnie taka sama. Zrób jak kolega napisał :)
Poprostu normalnie podejdz i popros do tanca :)
Nie patrz na kolegów co będą mówic "haha jaki przypał" czy cos takiego .
XOtiv - 17-09-2009 19:02
Zrób jak kolega napisał :)
Poprostu normalnie podejdz i popros do tanca :)
Nie patrz na kolegów co będą mówic "haha jaki przypał" czy cos takiego .
To nie podstawówka, żeby tak mówili^^
PS. Zróbcie sobie temat zbiorczy:D
Didek - 17-09-2009 19:05
@XOtiv
Wierz mi że zawsze kilku idiotów sie znajdzie :]
DAnny Vodoo - 17-09-2009 19:07
A ja Ci radze poczekać na dyskoteke z otrzęsinami pierwszaków(powinna niedlugo taka być) i sie przełamac , poprosić do tańca. U mnie zadziałało, a sytuacja była dokładnie taka sama.
Ja jako 2 osoba popieram jak u mnie na tańcu 2 raz nie chciała to sobie odpuściłem :D
Enlesheora - 17-09-2009 19:52
zrob cos zeby ona sie toba zainteresowala nie wiem odpisala na gg albo nk bo jak ty zaczynasz rozmowe to dla niej sie to robi irytujace bo cie (chyba) nie zna za dobrze...taka jest moja rada :)
Cyna*bR? - 17-09-2009 19:58
LUDZIE !
Zaproś ją do wspólnego grania w tibię i weźcie ślub !
HaHaHa ... Rozwaliłeś mnie tym tekstem Charlie xDD
@topic
Nie zagadasz to jej nie zdobędziesz ... Też tak miałem ; /
Mistafeq - 17-09-2009 20:10
Tak jak większość mówi zatancz wolny taniec na dyskotece, pogadaj.
A najlepiej to by było jakbyś miał kolege, który chodzi z jej koleżanką. To w tedy mogłbyś wyskoczyć z textem:
-skoro Kuba* i Monika* ze sobą chodzą to może my też.
*Imiona wymyslone
A jeśli nie da rady to nie wiem juz co dalej.
Starałem się.
PozdrO.
Leo1994 - 17-09-2009 20:18
O tak, 1 gimnazjum, wszystko nowe, każda dziewczyna wydaje ci sę super laską. Powiem ci tak. Jeśli podoba ci sie ona na zabój, to najpierw zagadaj d niej na tym waszym nk czy GG. Oczywiście nie gadaj z nią o wszystkim ponieważ jak będziesz z nią rozmawiał na tzw. life'ie to nie będziesz miał tematów i sytuacja zrobi się niezręczna. Powiedz jej od razu, że ona ci się podoba a jak zacznie cie olewac i okazywać swoją "wyższość" nad tobą to daj sobie spokój, ponieważ jest to (na 80%) przyszła blachara.
Vakher - 17-09-2009 20:18
Musisz się przełamać i do niej jakoś zagadać bo przez gadu i nk to wiesz.. za daleko nie zajdziesz.
@offtop
Tekst Charliego haha xD ty a ja bym tak zrobił :DDD <joke>
@EDIT
Zanim zaczniecie się śmiać z czyjegoś posta czekajcie aż Uber Pro Nub się wypowie (o ile to zrobi) będzie beka xD
Uber Pro Nub - 17-09-2009 23:07
No więc tak, ja Ci w ogóle odradzam podrywanie jakiejkolwiek dziewczyny. Większość związków i tak się rozpada, dzisiejsze dziewczyny głównie w twoim wieku są gówno warte, ponieważ nie trzymają się żadnych zasad, myślą, że wszystko mogą i coraz większa część buja się z lans żelami i są blacharami. Co do samego podrywania ona może mieć już "chłopaka", możesz się jej nie podobać, możesz nie być w jej typie i w ogóle. O dziwo, gdybyś trafił na dziewczynę, która mogłaby spędzić resztę życia, bo chyba o to chodzi w miłości, a nie o szpanowanie jakąś laską przed kumplami czy po prostu mieć ją, żeby mieć. Jesteś młody, szanse, że znajdziesz taką dziewczynę są nikłe, dodatkowo, jeżeli jesteś wrażliwy to ewentualną porażkę lub zakończenie związku będziesz bardzo przeżywał, więc nawet nie opłaca ci się marnować czasu na dziewczyny, chyba żeby jedynie poćwiczyć podrywanie, żeby w przyszłości było ci łatwiej znaleźć laskę, oczywiście szanse i tak, że znajdziesz dobra i jedyną, która cie nie zdradzi i będzie cie kochała bezgranicznie jest bardzo bardzo mała. O ile w przyszłości znajdziesz taką laskę odradzam ci podrywanie jej, w ogóle odradzam ci szukanie laski, chyba żeby jedynie się z nią pobawić, chociaż i tak taniej wyjdzie ci się udać do burdelu i masz zagwarantowane, co nie można powiedzieć po urabianiu laski przez kilka tygodni lub nawet miesięcy, dlatego jak już chcesz dupcyć, to burdel, ale jesteś jeszcze za młody, więc poczekaj jeszcze kilka lat. No chyba że jesteś lansem żelem i w ogóle i dziewczyny traktujesz przedmiotowo bez uczuciowo to oczywiście polecam ci podrywanie i całkowite olanie nauki, co zaowocuje w twoją przyszłą tempotę i pracę na kasie w Tesco i życie z jakąś brudną szmatą, co będzie dawała dupy na prawo i lewo i w ogóle. Sam temat miłości i podrywania jest zbyt obszerny i niezrozumiały nie da się go określić dla wszystkich jednakowo. Wszystko zależy od twojej osobowości i charakteru, oraz od dziewczyny. Może kiedys spotkasz odpowiednią dziewczynę, ale na razie odradzam ci miłosne zaloty no chyba że chcesz się pomamlać albo zmacać cycki czy nie wiem jak jest to
###### to nawet da ci narząd rodny zmacać albo nawet da ci dupy a jak da tobie dupy po kilku tygodniach czy coś to duża szansa że jest łatwa i uległa, a co za tym idzie będzie także dawać dupy innym a ciebie łatwo żuci. Poza tym sama teoria myślenia dziewczyny, większość skupia się na tym, żeby mieć fajnego chłopaka i w ogóle takiego który jest mega, pije, pali klnie i mówi "JP na 100%" chociaż zdarzają się wyjątki. Te dziewczyny nie czują prawdziwej miłości i pewnie skończą w burdelu albo jakoś rodzice im pomogą albo po znajomości dostaną jakaś pracę, z której wyżyją, albo znajdą se bogatego faceta i z nim zostaną, a jak ty będziesz dla takich marnował czas to jak wspomniałem będziesz tempy i w ogóle i pracy nie znajdziesz i żadna porządna dziewczyna nie zwróci na ciebie uwagi. Oczywiście są wyjątki, a raczej dziewczyny nei oszukujmy się brzydkie rube czy inne wiedzą, że nie będą miały pięknego chłopaka i będa cieszyć się tym, co będa miały, ale są tez piekne, mądre i wierne, chociaż w dzisiejszych czasach to rzadkość, to życze ci spotkania takiej dziewczyny i żebyście byli szczęśliwi i w ogóle ale nie o tym mowa. Co do idei podrywania to polecam ci książkę "Tajemnice największych uwodzicieli" ale to jeszcze nie dla ciebie. Najlepiej podejdź do laski i ją czymś zainteresuj i zaintryguj nie wiem kopnij ją albo coś dużo możliwości, zależy od tego jaka jest, kogo lubi, jaki styl nie wiem, skoro gadasz z nią na nk czy gg to na pewno wiesz, co lubi itd. zaproponuj jakieś spotkanie, umów się z nią po szkole i idźcie razem do jakiegoś centrum handlowego albo na spacer czy coś porozmawiać. Najważniejsze jest to, aby utrzymywała z tobą kontakt osobisty, bo przez gg nie rodzi się miłość. Musi o tobie myśleć, daj jej coś do myślenia, róbcie coś razem, żebyście mieli o czym rozmawiać i nawiązywać do tematu i w ogóle. Ogólnie to wszystko jest powalone całe to podrywanie i w ogóle lepiej od razu se odpuść, ale jak chcesz się zawieść to proszę bardzo, ale żebys potem np. nie płakał. Chociaż czy ja wiem, może jesteś takim cwaniaczkiem kozakiem, który podrywa laski a po dwóch tygodniach ma inne i chwali się kumplom nie wiem, chociaż masz dopiero dwanaście lat, to już takie cwelasy chodzą po ziemi. No ale próbuj, może ci się uda. Jak nie spróbujesz, to będziesz żałował, bo lepiej żałować, że coś się zrobiło źle, niż że coś się mogło zrobić a się nie zrobiło. Ale jeżeli to blachara tzn. tempa idiotka co ma cztery tony tapety to se odpuść. No to tyle popierniczyłem wszystko, jak zrozumiesz ogólny sens mojej wypowiedzi, to się ucieszę, lecz, jeżeli jest ona ładna, to pewnie ma już kilku adoratorów i twoje szanse są mniejsze, lecz jeżeli ma chłopaka takiego jak wcześniej wspomniałem co zmienia laskę co 2-3 tygodnie to se ją odpuść, bo nie jest ciebie warta, chociaż może ty też jesteś właśnie taki, cóż trudno powiedzieć.
W ogóle to zależy jaki ty chcesz osiągnąć cel, najlepiej na początku sobie go wyznacz czy np. ruchanie, macanie, szpan przed kumplami, cz może prawdziwa miłość, która w tych czasach jest rzadka. Potem w razie porażki będziesz mógł wynieść jakieś wnioski lub zmienić cel dla którego chcesz ją zarwać no i w ogóle dziewczyna to pewna strata czasu przynajmniej takie łatwe szmaciary ale to już kwestia gustu. to samo jak podrośniesz to od takich trzymaj się z daleko no chyba że chcesz być 300 w jej wąwozie albo lizać się z nią w myślą, że wypiła hektolitry spermy obcych facetów i w ogóle. Poczekaj z prawdziwą miłością na późniejszy czas, teraz ewentualnie jako przyjaźń albo tak po prostu. Nie wiem jak chcesz podrywaj lub nie, lecz ja ci odradzam. A jak laskę poderwać no to mów jej komplementy i w ogóle słuchaj jej. Kumpel ma taką taktykę, że jak zaczyna rozmawiać z nową laską, lub z taką którą już zna to ciągle nawija o sobie, pokazuje jej, że się przed nią otwiera i ona w końcu robi to samo i tworzy się jakaś więź a wtedy jest z górki, no ale trzeba mieć gadane żeby wyrywać laski i żeby je zachęcić do siebie. Najważniejsze to być sobą nie udawaj jakiś kumpli czy coś tylko zachowuj się tak jak byś to ty zrobił a nie twój kolega. Jak będziesz oryginalny to na pewno zwróci na ciebie uwagę i się tobą zainteresuje. Niestety chyba zawiodłem Vakhera no ale cóż mówi się trudno i bije masterczułki xd O właśnie możesz jej kupić steama i będziecie grać w cs'a jak się wciągnie i będzie grała nałogowo, to graj ciągle z nią spary, ale wtedy się spaśli i nie będzie już taka atrakcyjna, albo znajdzie se jakiegoś chłopaka przez neta i ucieknie do niego a ciebie zostawi i nic z tego nie będzie. No ale to tylko domysły bo nic nie wiadomo. Też możesz ją klepać po dupie jak jest łata to jej się to spodoba xd No dobra co ja pisałem xd
No a najlepiej to olej laskę i idź do wojska a następnie na misję ciulać talibów xd Wrócisz i jeszcze zarobisz więcej kasy niż ucząc się i pracując, a jak zainwestujesz to na giełdzie to zarobisz jeszcze więcej i będziesz taki bogaty że i będziesz mógł se kupować codziennie inna laskę.
No albo jest inna opcja, że jedziesz do Chin tam do jakieś biednej rodziny i wykupujesz od nich jakąś fajną dupę przywozisz do kraju i ona ci sprząta, i jest wierna a ty jesteś happy xd Może się z nią nie dogadasz, ale w łóżku to niepotrzebne. No ale pojedziesz do Japonii bo tam dużo lasek daje dupy ale to takie laski że nie wiadomo czy facet czy baba no ale trudno, kto wybredny ten nie rucha. No ale jedź do Brazylii w czasie karnawału, weź kondomy i ruchasz się praktycznie za grosze i to z fajnymi dupami, więc wybór należy do ciebie. Albo tutaj jesteś z laską, która pewnie ci nei da dupy, albo oszczędzasz kasą, lecisz na karnawał i bzykasz się non-stop, no chyba, że zależy ci na miłości to wtedy zonk i musisz się męczyć z jedną laską. Wszystko zależy od ciebie i twojego światopoglądu.
Avex - 18-09-2009 00:03
@up
Nie wiem po co, ale przeczytałem całość xD Trochę się tam powtarzasz, mogło być krótsze. Na pewno twoja wypowiedź mu pomoże ?
@topic
Tak jak już pisali, załatw to na jakiejś dyskotece. Potańcz i pogadaj z nią :)
Undergrounder - 18-09-2009 07:28
Mówisz, cześć mała czy chciałabyś się...
Aaaa sory za daleko poszedłem :P
No to Ja też tak miałem, ale to nic trudnego
W wieku 11 lat też nie miałem odwagi :P
gadaliśmy na NK, GG fajnie się pisało bo się śmiałą :P
potem spotykaliśmy się... tzn. nie sami byli qmple i zawsze się śmiała :P
Pierwsze musi Cię poznać, a nie od razu :P
Życzę powodzenia :P
Maly Zbychu - 18-09-2009 11:47
pierw sie poznaj....
bo bez tego to podziekujemy
Slythia - 18-09-2009 12:03
Ciekawe, kiedy powstaną tematy 'jak się mam dziś ubrać' albo 'jaki kolor skarpetek pasuje to ... koszulki'...
Daj sobie spokój z radami opisanymi powyżej. W takich sytuacjach jak 'podryw laski' (w ogóle co to za określenie?) powinieneś zachowywać się możliwie naturalnie. Wszelkie scenariusze, z góry ustawiony plan, czy też 'sprawdzone metody innych' (które notabene są tak oklepane, że stają się nudne) będą wyglądać strasznie sztucznie, co dziewczyna z pewnością zauważy i wyciągnie odpowiednie wnioski, lub, co gorsza, znajdzie ten temat ;D.
@Uber Pro Nub
Dziewczyna Cię zostawiła?
Zwinner - 18-09-2009 12:26
Zgadzam się z Slythią.. ; d naturalność to podstawa.. bo ustalisz sobie coś ,a zawsze jest tak że coś nie wyjdzie i co wtedy zrobisz ? jak nie masz pewności to zagadaj na tych nk itd. jak brak ci odwagi. A jak w miare ogarniesz to sie umów z nią i będzie git ;p początek zawsze jest najtrudniejszy. ; D
Gelt - 18-09-2009 12:56
Opiszę Ci mniej więcej co robisz źle:
-Jesteś z pierwszej klasy.
-Skoro jesteś z 1 klasy na pewno nie jesteś w samorządzie a to podstawa przy podrywaniu. Faceci mający władzę działają jak magnes.
-Prawdopodobnie tez nie jesteś od obsługi aparatury nagłaśniającej. Taka fucha daje możliwości i znajomości. Budzi powszechny respekt w gimnazjum.
-Liczysz na jakiś konkretny plan.
-Zaczynasz "podryw" od gadu-gadu i naszej klasy.
-Boisz się podejść do niej.
-Skoro jesteś nieśmiały to prawdopodobnie nie jesteś osobą która robi "przypały". Jednostki powszechnie uważane za "niegrzeczne" przez ciało pedagogiczne, są w towarzystwie szkolnym "dżezi". A to działa na dziewczyny.
-Jeśli nie jesteś sportowcem, nie masz żelu na głowie i/lub jądrach oraz nie nosisz pasiastych sweterków - nawet do niej nie podchodź.
-Pytasz się o tego typu rade na forum dotyczącym Tibii. Najlepsza rada jaką tu dostaniesz to: Weź daj jej 5k na wedding outfit. Jest cool wiec na pewno się zgodzi zostać Twoją żonkom. Ja bym się zgodził.
Mam nadzieję, że mniej więcej przybliżyłem Ci Twoją sytuacje. Powodzenia.
ciunki - 18-09-2009 14:12
Samosia jest od takich rzeczy albo cus..
!>Dragon<! - 18-09-2009 14:36
Ja bym na twoim miejscu się nie wstydził i nie patrzył na innych. Będą się śmiali trudno. Oznacza to, że są głupi i nie mają jaj żeby do dziewczyny zagadać. Zagadaj do niej. Na gg możecie pogadać sobie ;] A potem to już samo pójdzie. Dyskoteka to dobre miejsce tak jak to piszą nie którzy ;]
Albo leć na całość powiedz jej, że Ci się podoba.
refresher - 18-09-2009 15:28
Jak się boisz, to nic nie rób. Ja przeżyłem taką "miłość" ale wiedziałem, że sam nie zacznę, więc se odpuściłem. I po kłopocie.
Jeśli zaczniesz, to może skończyć się katastrofą(czyt. ślubem)!!!
Charlie - 18-09-2009 15:41
Uber nie wiem czemu czytałem całe bo praktycznie co chwile to samo :D Ale i tak walisz jak z ak.
Jak dla mnie powinieneś zaszpanować przed nią czymś, jakąś za
###istą znajomością z danego przedmiotu np. chemii.
Podchodzisz do laski mówisz :
- Cześć ty mój pierwiasteczku, poznałem ostatnio za
###isty alkan a mianowicie Trójchlorkodezonitropolimetanetaletynowokarboksylk opropionotriatylotetraoksydometaniczna heksametylenotriperoksodiamina.. Jak sama nazwa wskazuje: Trójchlorkodezonitropolimetanetaletynowokarboksylk opropionotriatylotetraoksydometaniczna heksametylenotriperoksodiamina jest to potrójnie schlorowana pochodna chlorosiaczkotlenkowodorkofosforanu kodezonitropolimetanetaletynowokarboksylkopropiono triatylotetraoksydometanicznej heksametylenotriperoksodiaminy, czyli skodenizowanej rozpuszczalnikiem Nitro polimetanetaletynowokarboksylkopropionotriatylotet raoksydometaniczną heksametylenotriperoksodiaminą, to jest polimetanową odmianą aletynowokarboksylkopropionotriatylotetraoksydomet anicznej heksametylenotriperoksodiaminy, którą to otrzymujemy przez aletynkowanie karboksylkopropionotriatylotetraoksydometanicznej heksametylenotriperoksodiaminy, czyli popularnej zwęglikowanej postaci propionotriatylotetraoksydometanicznej heksametylenotriperoksodiaminy.
Albo jakoś tak.
I laska twoja jak nic.
A wiesz jakie byś wywarł na niej wrażenie rysując WZÓR STRUKTURALNY ?!
Jednak wszystko pójdzie w
####u jak cierpi na Alkanolepsje ale trudno takie życie.
Zuo jest bardzo zue - 18-09-2009 15:56
Uber nie wiem czemu czytałem całe bo praktycznie co chwile to samo :D Ale i tak walisz jak z ak.
Jak dla mnie powinieneś zaszpanować przed nią czymś, jakąś za###istą znajomością z danego przedmiotu np. chemii.
Podchodzisz do laski mówisz :
- Cześć ty mój pierwiasteczku, poznałem ostatnio za###isty alkan a mianowicie Trójchlorkodezonitropolimetanetaletynowokarboksylk opropionotriatylotetraoksydometaniczna heksametylenotriperoksodiamina.. Jak sama nazwa wskazuje: Trójchlorkodezonitropolimetanetaletynowokarboksylk opropionotriatylotetraoksydometaniczna heksametylenotriperoksodiamina jest to potrójnie schlorowana pochodna chlorosiaczkotlenkowodorkofosforanu kodezonitropolimetanetaletynowokarboksylkopropiono triatylotetraoksydometanicznej heksametylenotriperoksodiaminy, czyli skodenizowanej rozpuszczalnikiem Nitro polimetanetaletynowokarboksylkopropionotriatylotet raoksydometaniczną heksametylenotriperoksodiaminą, to jest polimetanową odmianą aletynowokarboksylkopropionotriatylotetraoksydomet anicznej heksametylenotriperoksodiaminy, którą to otrzymujemy przez aletynkowanie karboksylkopropionotriatylotetraoksydometanicznej heksametylenotriperoksodiaminy, czyli popularnej zwęglikowanej postaci propionotriatylotetraoksydometanicznej heksametylenotriperoksodiaminy.
Albo jakoś tak.
I laska twoja jak nic.
A wiesz jakie byś wywarł na niej wrażenie rysując WZÓR STRUKTURALNY ?!
Jednak wszystko pójdzie w ####u jak cierpi na Alkanolepsje ale trudno takie życie.
Tym mnie rozwaliłeś XD Wspaniała porada ;)
Hakashi - 18-09-2009 16:13
Zaproponuj jej na gadu powitanie w policzek, ustaw sie z nia, do parku np... Musiisz co chwile wyciagac jakies asy z rekawa... Przynajmniej ja tak robiłem...
Fiehu player z Karpacza - 18-09-2009 16:40
ja czesto robiłem tak ze czekalem az skoncza sie lekcje, wczesniej patrzylem gdzie ma szafke ile ma lekcji itp czy wraca do domu z kumpelami i wgl bo najlepiej jak by byla sama, wtedy nie ma takiego strachu i wgl, znaczy jej kumpele i tak sie dowiedza ale wiessz, no i jak juz tak po tygodniu wkoncu byla sama to podchodzilem i sie pytalem np o czy nie mogla by mi pozyczyc jakiegos zeszytu (warunek musicie byc 1 rocznikiem ale to chyba logiczne :))
a przy okazji bierzej jej nr zeby wrazie czego sie umowic zeby jej tez zeszyt oddac(najlepiej jak hys spytal o polski,matme bo to jest codzienie i bd musieli sie spotkac po budzie) no i umawiasz sie z nia w miejscu dla was odpowiednim obojetnie gdzie to bd, no i jesli dojdziesz do tego to juz masz 30% szans (bo jak nie pozyczy ci zeszytu to nawet nie masz co gadac:))
na spotkaniu jak juz dasz ten zeszyt to sie zapytaj czy nie ma troche czasu bo i tak nie amsz nic do roboty to mogli byscie cos tam porobic i wgl (i tu jesli znajdzie dla ciebie czas masz juz 50% szans bo sie znaczy ze ma ochote z toba przebywac) tylko wiesz nie jaraj sie tak odrazu bo z dziewczynami jest tak ze to z 1 do 2 tyg zanim wgl cos zrobicie(:**:) no chyba ze to blachara to wtedy mozesz zaczac sie jarac :) no i jak tak z 1h pogadacie i wgl to zaproponuj jej ze ja odprowadzisz(tylko nie pod sam dom! zreszta ona sama pewnie ci to powie;p no i odprowadzasz ja, potem piszesz jej na kom czy da ci gg a jak nie to pisz z nia smsami. nastepnego dnia powiedz jej tam cos w stylu czesc (elo yo siema siemka witam hej) i pogadaj z nia czasem ;] jesli bd miala ochote na cos wiecej to juz sam bd o tym wiedzial :)
ten sposob dalej bym stosowal tylko ze
##### chwalenie sie kumplom takimi rzeczami to nie ejst dobra sprawa w tydzien juz cala szkola tak robila i poprostu sie oklepal ;/ ale powiem ci ze cale swoje gimnazjum tak robilem i nie mialem problemu z tym sposobem (nie mowie ze kazda sie zgadzala na chodzenie) ale dzialal :) ale tak szczerze mowiac to najlepiej jak sam cos wymyslisz bo to wtedy sie nie pogubisz musisz sobie wymyslic co by ci sie spodobalo gdyby to ciebie mieli wyrywac i jak bys widzial taka sytuacje :) aaa i najwazniejsze jesli ta typiara choc w 0,0001% zachowuje sie jak emo albo te hanki manatany czy jak ona sie tam nazywa ze wiesz ze jest jakas
###nieta to nawet nie marnuj czasu(chyba ze ty tez emo) to bd sie mogli razem podcinac wieszac itp staraj sie zabierac za takie srednio ustawione w hierarchi wartosci bo za te na samej gorze jak nie ejstes pro elo gosciem nie masz szans a te najnizej sa zaswyczaj dziecinne glupie albo poprostu psychicnie uwarunkowane do burdelu. troche sie rozpisalem ale chyba troche wskaze ci droge ktora masz isc xD
pzdr :)
Morves - 18-09-2009 18:12
(bo jak nie pozyczy ci zeszytu to nawet nie masz co gadac:))
Boże.
A Ty widzisz i nie grzmisz...
Ojcze Przenajświętszy...
Dno dna...
To koniec...
Koniec!
Jak można wygadywać takie idiotyzmy?!?!?!
Nie pożyczy mu zeszytu, i wtedy wiadomo, że nawet nie ma co z nią gadać?
Teraz nasuwa mi się około czterdziestu barwnych epitetów, ale napiszę dwa słowa, których rzadko używam:
NO COMMENT!
Scyther - 18-09-2009 22:16
Umhm....:)
Szczerze mówiąc ,zatkało mnie...
Jak napisała Slythia - niedługo będą dylematy ubraniowo - estetyczne ,łącznie z ciążowymi, poprzez sercowe. xd
Ja bym walił prosto z mostu ,czym bardziej to dusisz w sobie ,tym bardziej dostajesz tych swoich 'paraliży' ,rozbieganych oczu ,tępego "yyyyy....taaak'-chociaż sam nie wiesz co ona mówiła przed chwilą. Takim podejściem zrobisz z siebie kretyna szybciej niż zdążysz otworzyć do niej usta.
Twoje życie - twój wybór ,nikt za ciebie nie zdecyduje. ;)
Przylepa Druid - 19-09-2009 06:50
EeE posłuchajcie slythi bo to ona tu jest jedyną dojrzała kobietą ;] ^^
Zna sie ;]
Loleq - 19-09-2009 20:22
Więc jako Twój starszy kolega: Najpierw przez dzień, dwa jesteś tajemniczy, spoglądasz na nią, uśmiechasz się do niej. Dopiero później jeżeli zobaczysz, że to odwzajemnia idziesz zagadujesz, wiesz "Cześć, a więc masz na imię (tutaj imię)." Gadacie na początek o tym o czym każdy o szkole, o nauce, o zainteresowaniach o muzyce, nie rozmawiaj o pogodzie! Chyba, że to lubi ;D Nie przechodź od razu do rzeczy, wiesz.. Umówisz się ze mną, zaproś mnie na NK. Przez gg i nk się dzieci nie robi. Minie tydzień, ty będziesz z nią spędzał czas, rozmawiał o zainteresowaniach, słuchał jej uważnie, w końcu poproś o numer telefonu i zaproponuj spacerek, tam czuj się luźnie rozmawiaj o byle czym. Niech coś o sobie opowie, jak nie będzie chciała, zapytaj się czy chce o Tobie posłuchać. Tak spędzisz z nią 2-3 godziny, odprowadź ją, jak będzie chciała przytul. Nie całuj na razie. I tak oto zdobywasz jej sympatię i zaufanie. Nie przechwalaj się, nie mów o pieniądzach. Polubi Cię ;) A najlepiej żebyś nam ją trochę zdradził jaka jest, jak się ubiera, to pomożemy ;)
Slythia ma rację;)
Prakt - 19-09-2009 22:12
@up
Mam niejasne wrażenie, że to nie jest rada dotycząca podrywania dziewczyny, tylko ogólny scenariusz... Nie tolerujemy spoilerów! (:p)
@topic
Serio, planowanie czegokolwiek jest skazane z góry na porażkę. To tylko kwestia przełamania się i zrobienia tego, potem pójdzie z górki. Nawet jak się gdzieś podwinie noga, to dziewczyna zobaczy przynajmniej, że jesteś zestresowany rozmową z nią i być może uśmiechnie się w duchu :)
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plbetaki.xlx.pl