Pomarańczowy grzyb na plecaku - pomocy.
VViktor - 24-06-2009 21:03
Jak każdy z was wie wakacje się skończyły. Jako że są wakacje od razu po skończeniu rzuciłem plecak w kąt pokoju i do dzisiaj (10min temu) nawet na niego okiem nie rzuciłem. Przed chwilą trzeba mi było mój klucz do domu który przeważnie miałem w plecaku tak na wszelki wypadek. Biorę ten plecak patrze na niego a tu z 2 strony (od ściany) jakiś dziwny pomarańczowy proszek. Początkowo pomyślałem, że ktoś sobie na koniec roku ze mnie jaja zrobił i wysypał mi pokruszoną pomarańczową kredę. W następnej chwili przypomniałem sobie, że właśnie po tej stronie przeważnie trzymałem kanapkę szkolną. Tak więc chciałem sprawdzić co to w ogóle jest i otwieram tą przegródkę boczną i w powietrze wzbił się ten grzyb bo był bardzo sypki (a gdzie więcej tego to się ubił i konsystencja gumki do mazania lub plasteliny ale kruchej), patrze a tam rzeczywiście jest ta kanapka przy okazji matka jako, że mnie kocha dała mi 3bita (teraz porośniętego troszke pleśnią) xD. Tak więc teraz zamiast czarnego plecaka mam pomarańczowy (xD podobny do tego, który będzie można kupić w thais po up'ie) i dodam, że w środku przegródki rośnie piękna i bujna zwyczajna pleść ale mało, nie tak dużo jak tego pomarańczowego. Nawdychałem się tego proszku bo miał on dziwny zapach taki lekko słodkawy a przy okazji zapach (jak nie trudno się domyślić) grzybowy ale tylko troszkę. Oczywiście nie powiem wam jak smakuje bo nie będę tego badziewia próbował bo się potruje. Nie jestem pewny czy z samego wdychania nic mi się nie stanie. Oczywiście nie byłoby w tym nic dziwnego, po prostu pech, normalnie dałbym je mojej matce, niech sobie z tym radzi sama w końcu to ona mi tą kanapkę tam wpakowała (oczywiście żart) ale jeżeli jej tego grzybka pokaże to mi pewnie głowę urwie z płucami przy kolanach. Tak więc dochodzę do mojego pytania: Czy da się to "gówno" pomarańczowe z tego plecaka usunąć za pomocą wody i mydła? Albo jakoś inaczej za pomocą innych środków dostępnych w przeciętnym polskim domu? Dodałbym fotke ale nigdzie nie mogę znaleźć baterii do aparatu a teraz nie mam do tego głowy gdyż czas nagli. Jeżeli będą potrzebne szczegóły to oczywiście zedytuje tego posta.
Od razu dziękuje za pomoc i proszę o nie usuwanie i nie zamykanie tego tematu chociaż do chwili jakiejś sensownej odpowiedzi.
a i na google nie mogę tego grzyba znaleźć.
ManiacFP - 24-06-2009 21:10
Weź go do pralki wrzuć jak mamy nie będzie i wypierz :D
Albo Kup Mokre chusteczki i postaraj się wyszorować to
Albo tak jak pani @down
@edit
Spróbuj vanishem lub jakimś innym odplamiaczem:D
@edit2
Weź to do umywali/wanny wrzuć zalej wodą i jak da rade wsyp proszek do prania vanish lub jakis inny odplamiacz i porządnie wyszoruj Takie pomysły mi do głowy przychodzą:D
Killer Queen - 24-06-2009 21:11
Ile możesz ściągnij za pomocą papieru toaletowego/chusteczki i wrzuć plecak do pralki. Powinno być ok ; )
VViktor - 24-06-2009 21:13
@1,2up
Chyba odpada bo nie mam pojęcia jak się pralki używa a poza tym jakbym jeszcze pralkę zepsuł to już kompletna porażka ;/
Myślicie, że jakbym to wrzucił gdzieś do jakiejś umywalki i zalał to wodą z proszkiem od pralki, żelu pod prysznic albo jakimś mydłem to by zeszło i nie było by śladu bo nie chce za bardzo sobie plecaka rozwalić...
Morves - 24-06-2009 21:23
Odnieś plecak do ciotki, babki, sąsiadki... Taki kobiety są wyrozumiałe i nie zadają zbędnych pytań :D.
ManiacFP - 24-06-2009 21:25
a może się wstydzi albo nie chce bo powiedzą jego mamie:P
Pchiller666 - 24-06-2009 21:27
przy okazji matka jako, że mnie kocha dała mi 3bita
Tu spadłem z krzesła :D:D:D:D:D:D:D:D:D
Wrzuć do pralki 60 stopni i powinno zejść na lajcie :) Ale podejrzewam, że zwykłą wodą i mydłem też dasz radę :D
Ale i tak uważam, że mama nawet na Ciebie się nie wkurzy jak jej powiesz -,-
Swoją drogą to ten temat rlz :D
ManiacFP - 24-06-2009 21:28
Po co 2 razy ta sama odpowiedź?? ale napisał że "Chyba odpada bo nie mam pojęcia jak się pralki używa a poza tym jakbym jeszcze pralkę zepsuł to już kompletna porażka ;/"
Cina - 24-06-2009 21:34
weź do miski jakiejś wlej ciepłej wody z jakimś proszkiem/mydłem/płynem/ czymś co się pieni i czyści, zostawi nie trochę grzyb odejdzie :P Potem weź jakąs szmatkę i spróbuj trochę poszorować.. ja bym tak zrobił ;p
Gotrans - 24-06-2009 22:10
Proponuje powiedziec o wszystkim mamie nie musisz jej mowic ze byla tam cala kanapka powiedz ze byl tam tylko kawalek ktorego nie zjadles
Kojot - 24-06-2009 22:24
Pomarańczowy tak ?! Hmn...
Weź nalej do umywalki lub miski wodę, wrzuć plecak.Poczekaj około 15 - 10 minut musi się odmoczyć. Jeśli zejdzie troszku ta pleśń albo zmiesza się z wodą to dobra oznaka. Weź gąbkę taką jaką masz do mycia naczyń (nową albo średnio zużytą). Dodaj z 3 małe łyżeczki proszku do prania i szoruj. Potem nałóż mydła na gąbkę i też szoruj. Jeśli zejdzie 4/5 z plecaka to połóż gdzieś żeby się wysuszył. Jak się wysuszy i mam gdzieś pójdzie rozwieś go powinna się reszta tego grzyba odpaść tak jak mąka.
Nie wiem czy pomoże ale powinno :o
Kilokil - 24-06-2009 22:26
Uuu.. Sniadanka sie nie zjadlo...:D
Woda i mydlo + suszarka = CZYSTOSC (wedlug mnie xD)
Pozdro:cool:
Charlie - 24-06-2009 22:41
Ja też takie miałem i posmarowałem maścią na grzybicę stóp..
Efekt rewelacyjny !
Ewentualnie możesz poczekać aż ci zaczną pieczarki rosnąć a potem je wyrwiesz i na grzybową :)Jak możesz zaniedbywać tak swój biedny plecacek ;[ On dla ciebie nosi tony książek a teraz umiera w kąciku od grzybicy ;(
A to tak trudno sprawdzić ? Bierzesz miskę,lejesz wody i rozpuszczasz w niej całe mydło po czym bierzesz plecak i szorujesz pumeksem.
A tak serio to możesz nalać do wody płynu do naczyń, później zamoczyć w niej plecak i trzeć mydłem zgrzybiałe miejsce.A najlepiej idź z tym do lekarza on da jakiś antybiotyk.
*Tylko pogrubione miejsca są serio
@Offf
Mój kolega zostawił 2 ml soku w butelce 250 ml na 3 dni i jak się to powąchało to to takie zgerowane że hej. Tylko nie wiem czemu po tygodniu ją wyrzucił.
.prO#siaK - 24-06-2009 22:53
@1,2up
Chyba odpada bo nie mam pojęcia jak się pralki używa a poza tym jakbym jeszcze pralkę zepsuł to już kompletna porażka ;/
Myślicie, że jakbym to wrzucił gdzieś do jakiejś umywalki i zalał to wodą z proszkiem od pralki, żelu pod prysznic albo jakimś mydłem to by zeszło i nie było by śladu bo nie chce za bardzo sobie plecaka rozwalić...
Hehe ;D
Widać, że trochę rozpieszczony jesteś, bo żeby nie znać obsługi pralki w wieku 16 lat, a umieć pisać tematy na Hunted.pl to lekka porażka ;P
Moim zdaniem wrzuć plecak do zmywarki xDD Zmywarki często mają kontakt z pleśną, grzybami itd. ;PP Chociaż jej obsługa pewnie też będzie dla ciebie skomplikowana ;)
Etap 1.Bierzesz tak gorącą wodę, żeby cię lekko parzyła w ręce. Wrzucasz w nią plecak (możesz też włożyć, bo rzucając możesz nietrafić do wody xDD)
Etap 2.Niech sobie leży w wodzie dopóki woda przestanie cię parzyć w ręce. Gdy tak się stanie - wlej do wody płyn do mycia naczyń (jeżeli kiedyś myłeś sam naczynia to będziesz wiedział ile wlać). Wymieszaj tak, aby cała woda się spieniła, a płyn miał dostęp do 'grzyba'.
Etap 3.Po ok. 5min. weź jakąś gąbkę, nałóż na nią mydło lub ten sam płyn do mycia naczyń i poszoruj to 'spleśniałe' miejsce :D
Etap 4.Złoż/zgnieć go na jak najmniejszy kawałek, zwiąż go grubym sznurkiem (min. grubości sznurówki), zawiąż i naciągnij z całej siły... Możesz też normalnie wycisnąć z niech wodę, ale sznurek jest bardziej efektywniejszy.
Etap 5.Przekręć go na stronę, na której jest ta pleśń (zapewne w środku, więc przekręć na lewą) złap za jakiś 'niezgrzybiały' kawałek plecaka lub przeważnie odstające od plecaka 'sznurki' i kręć nim na świeżym powietrzu z jak największą prędkością...
Etap 6. Wysusz go suszarką lub połóż gdzieś by wysechł.
Etap 7. Gdy wyschnie, a grzyb dalej zostanie - postaraj się go zdrapać paznokciami lub jakimś nożem, widelcem, talerzem, sokowirówką...
[FONT="Comic Sans MS"]Na 100% pomoże !![/FONT]
Pchiller666 - 24-06-2009 23:08
Moim zdaniem wrzuć plecak do zmywarki xDD Zmywarki często mają kontakt z pleśną, grzybami itd. ;PP Chociaż jej obsługa pewnie też będzie dla ciebie skomplikowana ;)
A może on nie ma zmywarki :D
Dominik EK - 24-06-2009 23:10
Przyznam się że kiedyś też tak miałem. :P Włożyłem plecak do miski, nalałem ciepłej wody ,wsypałem proszek , poczekałem z 1h, potem umtłem to gąbką i zeszło :P
shaven - 24-06-2009 23:37
nie no temat rlz... ehhh ta polska mlodziez... nawet nie wie jak pralki uzywac... LOL xD chlopie co ty zrobisz jak bedziesz mial byc na swoim?? zero samodzielnosci... ZERO.... umiesz chociaz se sniadanie zrobic czy tez ci to mama robi??
nie no dobija mnie takie cos.... nowoczesnie wychowanie... robic wszystko co dziecko chce... :( a jak takie dziecko urosnie(nie urosnie, skonczy 18) i mama powie baj baj idz na swoje to co zrobisz? .... wyprac nie umiesz, domyslam ze poza chinska zupka nic do zjedzenia se nie zrobisz... ehhhh.... szkoda gadac..
a co do rady wez jak juz nie umiesz pralki obslugiwac to do jakie miedniczki, umywalki, wanny, pod prysznic.. troche proszku ciepla woda i zejdzie... tylko wiesz jeszcze jakas szmatke przydaloby sie uzyc... tak samo polanie woda nie pomoze duzo...
a tak poza tym dorosnij troche chociaz... wez sie za siebie.. troche samodzielnosci... jak z dziewczyna bedziesz to co tez jej powiesz ze nie umiesz i nic nie chcesz bo mozesz cos zepsuc? xD mama ci wtedy nie pomoze ;P nawet tata ci powie radz se sam... i co wtedy tez na forum napiszesz co masz zrobic?? bo nie chcesz popsuc? ;] wezzz troche ogarnij chlopie ile masz lat?? mysle ze 15~ wiedz juz powinienes umiec zrobic takie rzeczy... rozumiem dzieci w przedszkolu, ew. 1-3 podstawowki... ale w takim wieku... to naprawde.... az smutno.... nie wiadomo czy plakac czy smiac sie.... :(
Mentos - 24-06-2009 23:46
Jezu! Człowieku, ja bym od razu zaniósł do sąsiadki ;/ Tzn. na swoim miejscu, to bym pokazał starszej i rotfla zaliczył, ale to ja. Zanieś i po krzyku ;/ Powiedz że mamy nie chcesz denerwować...
Hakashi - 24-06-2009 23:59
Ponosiłeś go rok, wywal dziada (jeśli nie był za powyżej 300 zł) i powiedz mamie, że się rozwalił. Jeśli jednak chcesz go wyczyścić, to ci powiem, żeby ten szajs jak najmocniej zetrzeć (ALE NIE WETRZEĆ). Tyle ode mnie...
Fytas - 25-06-2009 08:43
Plecak wes go porostu w wodzie zamocz z 2 godz. i to się rozpuści ale może być tak ze jak się rozpuści i plecak będzie śmierdział :P
Kup sobie nowy plecak po kryjomu 8 )
@shaven
czego chcesz?
tez nie umiem pralki obsługiwać
no ale mam 12 lat i 1 dzień ;D
XOtiv - 25-06-2009 08:56
Wrzuć do pralki razem z bielizną:)
Lindrim - 25-06-2009 09:56
Na necie piszą, żeby użyć małej dawki wybielacza.
Charlie - 25-06-2009 10:29
@up
tak od razu acze
pietras23 - 25-06-2009 10:58
Myślałem, że to ja jestem mistrzem w tej dziedzinie :eek: moja pleśń hodowała się ponad 4 miesiące, lecz nie miałem nigdy żadnego POMARAŃCZOWEGO GRZYBA. Na grzyba dostałeś już wiele propozycji, a na pleśń gąbka,jakieś środki pieniące się albo Domestos (joke). xD
ciunki - 25-06-2009 11:04
Miałem podobny problem, zapomniałem wyjąć śniadanie z plecaka przed feriami. Pralka pomogła ;p. Najgorszy był moment kiedy ten plecak otworzyłem.
Guard - 25-06-2009 11:09
Broń biologiczną tworzysz? ;d A tak na serio, wytrzep plecak, potem do pralki.
merinks - 25-06-2009 11:14
Mogłeś się nawdychać zardoników. Pękła zarodnia i się uniosło ale bądź dobrej myśli, może nic się nie stanie.
Plecak to do pralki dobrze ci każdy mówi ;]
VViktor - 25-06-2009 11:48
hehehe
Ciekawe niektóre odpowiedzi ale zrobiłem tak:
Wrzuciłem do umywalki, zalałem wodą i zacząłem pucować z tym, że ta pleśń zaczęła tylko glutowieć i przypominała pomarańczowego ślimaka rozjechanego na moim plecaku xD tak więc wziąłem mydło i zacząłem ją mydłem smarować i o dziwo zaczęła pięknie odchodzić(chodzi tu pewnie o to PH czy jakoś tak) (ta pomarańczowa). Następnie zabrałem się za tą owłosiałą tu było gorzej, bo nie chciała tak łatwo się dać ale i tak po chwili dała za wygraną i popłynęła z bystrym i wartkim prądem w otchłań umywalki, tak więc problem zażegnany (ja vs pleśń 1:0). teraz dałem "czysty" plecak matce i teraz się na luzie pyrtoli w pralce.
Co do tych który mówią, że jestem rozpieszczony i kompletnie nie samodzielny odpowiem, że z tego co wiem nikt z moich znajomych rówieśników nie robi prania (matka pierze ja sprzątam, poza tym nigdy starego nie widziałem, żeby pranie robił(matka pierze bo umie i się boi żebym czegoś nie pomieszał i nie zepsuł (te temperatury i kolory) np danej bluzki))
Mi głównie chodziło o to czy się plecakowi od tej pleśni nic nie stanie bo nie wiedziałem czy podczas pucowania nie zauważę jakiejś dziury... poza tym pomysł ze zmywarką troszkę dziwny ^^ a co do sąsiadów to już bez przesady ... przecież nie będę leciał z zapleśniałym plecakiem do sąsiadów żeby mi go umyli chyba bym musiał na głowę upaść. Wyśmialiby mnie a ja pewnie bym się śmiał razem z nimi. Ci którzy mówią, żebym to dał matce to mi chodziło głównie o to żeby się nie denerwowała i żeby mi awantury nie robiła bo za bardzo się denerwować nie może, w końcu po co się stresować nie swoim problemem tylko syna w końcu to jego problem (i jego pleśń) xD
Tak więc, wszystkim dziękuje za 3 strony pomocy
pozdrawiam
Temat można zamknąć.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plbetaki.xlx.pl