Niekończąca się opowieść - zalążek.
Breloczek - 25-08-2009 18:43
Przedstawiam wam drodzy użytkownicy zalążek naszej historyjki którą cały czas układacie w owionie.
Dawno dawno temu, za ośmioma górami był sobie zamek a w nim księżniczka. W zamku tym żył również Osama z Talibami i zabijał smoki. Lecz pewnego dnia koń mu padł, bo rozjechały go Boh-y. Przesiadł się na jelonka którego później zjadły wilki. Owy jelonek zrobił kupę na wylootowane z Ghazbarana Golden Bootsy. Złoto jest metalem szlachetnym, więc nasz bohater nie przejął się tym zbytnio . Wziął do ręki white poc i wyczyścił buty. Po wyczyszczeniu, buty stały się znowu złociste a poc stał się brązowy. Później troll w spółce z ghoulem ubili wojownika, lecz wojownik po niedługim czasie zmartwychwstał. Trójka weszła w spółkę i zaczęła handlować ziołem. Niestety spółka okazała się fiaskiem i zioło trzeba było spalić samemu. Gdy zjarali całego nie chudego Holendra spali trzy dni i trzy noce. Po tymże wypoczynku obudzili się pod mostem w Venore, gdzie grasował straszny rat, który zamordował już z zimną krwią jednego śmiałka na wyspie nowicjuszy, lecz już jest na emeryturze. Śmiałkowie po bardzo ciężkiej walce zabili szczura i ujrzeli wspaniały loot. Udali się do Arudy, by sprzedać rzeczy jakiemuś nowicjuszowi za 8000 cc.
Nasz bohater zabił za to jelonka, lecz jelonek nie poddał się i zdążył wykrzyczeć czar o nazwie „exura Vita” , po czym wysapał z wielkim trudem utani gran hur i uciekł swojemu oprawcy. Jelonek poszedł na Malediwy, by zarobić trochę złota na Tombach. Zarobione złoto postanowił wydać na prostytutki, Panie z którymi nasz mistrz się zadał nie miały aktualnych badań lekarskich i zaraził się HIV-em. Okazało się, że dziewczyną Osamy była Apocalypse, która postawiła sobie za cel życiowy utrzeć nosa Osamie. Zakradła się do niego pod osłoną nocy, prawie jak Kwinto z „Vabanku” do banku Kramera. Pod osłoną czarów i dymu z komina uderzyła go pociskiem z SD. Lecz nasz dzielny siwy Bin Laden o dziwo przeżył, użył Strong Health Potiona i oddał jej z Exevo frigo. Jego hit wyniósł aż 600 punktów, jego przeciwniczka umarła w tragicznych męczarniach. Binek poczuł nagły głód po ciężkiej walce ze swoim oprawcom, więc zjadł zatruty ser. Udał się do magicznego na rogu, by zakupić runę leczącą. Gdy zaszedł do sklepu okazało się, że sakiewka jest pusta, więc zaczął żebrać pod depo. Po paru minutach biednego Osamkę zabił PK i stracił aż 69 poziomów… Zdenerwował się i zaczął bić mamę krzesłem, po paru chwilach biedna mama dostała combo i padła. Po dwóch godzinach od tego zdarzenia w domu Osamy był TVN zrobić reportaż o biednym dziecku który zabił mamę.
Dzisiaj kontynuacja naszej "forumowej" historyjki. Zapraszam do lektury! Następna aktualizacja już jutro wieczorem. Zapraszam!
Biedny wojownik myślał, że będzie z mamy jakiś loot, lecz okazało się, że nie ma loota i również myślenie nie jest jego mocną stroną. Postanowił przeczekać białą czaszkę którą otrzymał w zamian za zabicie mamy nad rzeką. Po dwóch minutach stania zauważył dryfującą skrzynkę. Szybko wbiegł do rzeki, otworzył skrzynkę i przed jego oczyma ukazał się martwy pies. Po bardzo dokładnej analizie szczura okazało się, że połknął wodę która wdarła się do skrzyni podczas wielkiej ulewy. Tuż po tym nadpłynął slim który piardnąłi pojawiło się pięć małych Klimków, które również zaczęły ~~~~~~~~~ i w taki oto sposób powstała niesamowita horda ~~~~~~~~~ch slimów. Nasz bohater miał w plecaku tajną broń – odświeżacz powietrza. Jednakże po chwili okazało się, iż ów odświeżacz jest pusty. Osama po prostu najzwyklej w świecie zatkał nos. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby to, że zatkał nos palcami u stóp których nie mył od lat, ponieważ oszczędzał na wodzie, by kupić sobie wymarzoną zbroję – chain armor. Slimy po chwili się wystraszyły i zareagowały bardzo nerwowo na sytuację i zaczęły się bardzo szybko klonować. Po chwili zamieniły się w jednego wielkiego Defilera, który miał niedobór wapnia. Powstały potwór był chory na głowę i miał bardzo słabe kości, ponieważ nie jadł danonków. Z owych danonków powstawały złe gobliny, lecz mimo wszystko bardzo dobrze wpływały na prawidłowy rozwój kości. Polecane są przez Instytut Matki i Dziecka, tak jak większość syfu, który jest niezdrowy, lecz mało kto przywiązuje do tego jakąkolwiek wagę. Po zjedzeniu trzech danonków nasz zielony przyjaciel poczuł się lepiej i udał się do Thais na darmowe rozdawanie itemów. Na owych „free itemach” złapał Magiczną Zbroję, która świeciła w jego ekwipunku. Po paru minutach zbroję sprzedał u H.L, za marne grosze. Defiler udał się na zielone smoki do Venore, lecz po drodze padł na deer’ach. Bardzo się zdenerwował gdy pojawił się w świątyni, ponieważ wypadły mu bardzo cenne leathers legsy, które dostał na walentynki od swojej dziewczyny. Rozweselony poszedł na browara, gdzie znalazła go jego stara i bardzo mocno mu przy
#####a. Jednakże nasz bohater posiadał w swoim ekwipunku składane krzesło, wziął je do ręki i przy
##### nim w mamę – mówiąc:
-Teraz ja jestem sprite, a ty pragnienie!
Z jego zielonych macek wypadł mu korek, który potoczył się do kratki ściekowej, gdzie wpadł. Zielony potwór postanowił zanurkować, by uratować swój korek od butelki Sprite’a. Po wejściu do kanału ściekowego jego oczom pokazały się arc hiper ekstra potężne szczury, które miały przeogromne jaja! Genitalia które szczury posiadały były wyśmienitym narzędziem zbrodni, by udusić naszego zielonego potwora. Uduszenie przez szczury – jest to pierwsza wersja jego śmierci. Po paru dniach zmartwychwstał i udał się do miasta kobiet – Carlin, gdzie na samym początku owe kobiety go okradły ze wszystkich oszczędności które posiadał.
Bulmaa - 25-08-2009 19:31
Jest fajna, a nawet bardzo fajna. pisz dalej.;) !!
bialasek - 25-08-2009 19:44
sam chciałem się za to zabrać, ale nie miałem czasu i sił :p pozdro
Kuko - 25-08-2009 20:14
Fajna historyjka, Czekam na więcej :D
Grzesiek_ek - 25-08-2009 20:16
mówiąc krótko i zwięźle to jest bardzo fajne, i ciekawe, już nie mogę się doczekać kontynuacji:D
P.s. piszę takie nudne teksty, ponieważ staram się nie łamać regulaminu:confused:
Sapherr - 25-08-2009 20:26
fajna ale jakos tak dziwnie napisane nieestetycznie ;d
bialasek - 25-08-2009 20:43
@up to było pisane jednym ciągłym zdaniem, zawodowy pisarz miałby z tym problemy (głównie ze zrozumieniem nazw tibijskich)
Breloczek - 25-08-2009 21:05
Próbowałem pisać to zwięźle, lecz po paru zdaniach nic się kupy nie trzymało, więc sobie odpuściłem. Będę kontynuował, dziękuję za komentarze. Jeżeli widzicie jakieś błędy stylistyczne bądź gramatyczne - piszcie! Najlepiej czerwoną czcionką , bym mógł zauważyć.
Ziba997 - 25-08-2009 22:04
No pogratulowac wyobraźni... Jedno pytanie: Jak po 1 dedzie stracil 69 lvli?? Mniejsza z tym... Pisz dalej
Breloczek - 25-08-2009 22:07
@ Up
Nie wiem, to wymyślają użytkownicy hunted.pl :P
Mirotu - 25-08-2009 22:44
Mnie historia z krzesłem wcale nie śmieszy, wręcz przeraża, jacy są nałogowcy. Opowiadanie - za szybko wszystko się dzieje.
Breloczek - 26-08-2009 14:23
Mnie historia z krzesłem wcale nie śmieszy, wręcz przeraża, jacy są nałogowcy. Opowiadanie - za szybko wszystko się dzieje.
Wszystko się dzieje normalnie, prawie wszystko jest pisane przez użytkowników, więc ja nie daję nic od siebie...
Breloczek - 27-08-2009 19:54
Dalsza część naszej "forumowej" historyjki. Zapraszam do lektury! Następna aktualizacja, już jutro wieczorem!
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plbetaki.xlx.pl