Opowieść o Anihilatorze
Damic - 24-07-2009 20:46
Pewnego dnia, jeden z Elite Knightów imieniem Anihilator wędrował bez celu po ulicach Thais. Bezsensownie zabijał psy, które pałętały się po ulicach tego najstarszego na świecie miasta. Postanowił więc wybrać się na wyspę Edron. Dotarł tam szybko, ponieważ statki docierały do celu wręcz natychmiastowo. Nudziło mu się niesamowicie. Szedł przez miasto, potem przez las. Spotkał tam grupkę łowców, których zabił. Znalazł jaskinię na końcu drogi. Wyglądała na dość głęboką, jednak Anihilator nie przestraszył się jej. Było tam, na jego nieszczęście pełno demonicznych szkieletów. Znane były jego heroiczne czyny. Oznaczało to, że się nie podda. Uciekł zmarłym i zszedł niżej. Znajdowali się tam zaginieni mnisi. Pomogli mu. Otrzymał Magiczny Miecz, Demoniczną zbroję, Misia na szczęście (zwał się... Anihilacyjny) oraz nieznany mu topór. Podziękował im i poszedł niżej. Trafił tam na Smoka. bronił on jakichś schodów, o których nigdy nie słyszał. Pokonał tę bestię i zabrał jej kilka łusek na pamiątkę. Gdy owe schody się skończyły pojawiły się drzwi. Za nimi spotkał grupkę poskromionych herosów. Życzyli mu powodzenia w dalszej drodze. Anihilator przyjął je z wdzięcznością. Szedł dalej, prostą drogą. Nie było na niej żadnych dziwnych stworów. Dotarł do małej komnaty. Gdy do niej wszedł napotkał straszne demony. Walczył z nimi dwa dni. Niestety zginął, a demony przeniosły dary od mnichów do komnaty z tyłu. Od teraz stanowiły one nagrodę w Anihilator Quest, który powstał na cześć wielkiego rycerza, który zginął dzielnie. Jednak by nagrody zdobyć, należy mieć trzech przyjaciół i 100 lat(lvli)Dziękuję za uwagę!
Micky - 24-07-2009 20:55
Szczerze powiem, że mogło być troszkę dłuższe. I nie pisz, aż tyle krótkich zdań.
Troneux - 24-07-2009 21:12
Hmmm.... Bardzo ciekawe opowiadanie ;DD fajnie by bylo jak by wlasnie tak powstal annihilator ;D
Shirgo24 - 24-07-2009 21:31
Paro linijkowca niemożna nazwać opowiadaniem. Postaraj się napisać coś dłuższego. Być może treść jest interesująca, lecz długość i i wogóle tam niebyło dialogów tylko zniżają ocene. Takie opowiadanie można woczarować w 5-10 minut lub mniej...
Jedynie co tu można Ci postawić to nie zasłużone 2/10
Leo1994 - 24-07-2009 22:26
Stary, pomysł miałeś bardzo dobry ale spierniczyłeś opowiadanie. Mogło by być nieco dłuższe. Za dużo krótkich zdań. Moja ocena to 2/5.
Elite Krum - 24-07-2009 22:36
Treść spoko.
Za krótkie tylko to "opowiadanie".
Ocena 2/5
Enohp - 24-07-2009 23:31
Jeśli z edytujesz i napiszesz więcej to dopiero dam ocenę bo teraz to nie ma sensu
Cichociemny - 24-07-2009 23:44
Znane były jego heroiczne czyny, a im uciekł? Trochę to nie pasuje. Oznacza to, że i tak się poddał, bo uciekł.
Poza tym ogólna fabuła się nie trzyma kupy. Akcja toczy się zbyt szybko, zupełny brak opisów natury, otoczenia, ludzi. Bardziej pasuje tutaj "Historyjka o Anihilatorze" a nie "Opowieść". Poza tym z tego co wiem, to jest Annihilator a nie Anihilator ... Pewnie puściłeś przez worda i ci zamienił na poprawną wersję. Popraw to.
Vakher - 25-07-2009 00:52
1/5.. po co takie coś pisać... dobre opowiadanie pisze się godzinę, może dwie a nie 5 minut..
Bydle - 25-07-2009 01:37
Za mało.. Chyba weny nie miałeś.
Poza tym A
nnihilator nie A
nihilator.
wachupl - 25-07-2009 05:47
3/5 fajne ale ktotkie to nie opowiadanie a opis ;]
blindplayer1 - 25-07-2009 08:01
moglo byc dluzsze ;p
Xiverus - 25-07-2009 08:08
Może krótkie ,ale fajne :p.
Savier - 25-07-2009 12:44
Od czegoś się zaczyna! Forumowicze nie krytykujcie go tak.:rolleyes: Zrób dłuższe z opisami przyrody, z dialogami i będzie git:). Jakby co to możesz się mnie poradzić.;P
Ocena: 5/5 (Mi się podoba! Nie psujcie nowicjusza xD)
Shirgo24 - 25-07-2009 12:47
Od czegoś się zaczyna! Forumowicze nie krytykujcie go tak.:rolleyes: Zrób dłuższe z opisami przyrody, z dialogami i będzie git:). Jakby co to możesz się mnie poradzić.;P
Ocena: 5/5 (Mi się podoba! Nie psujcie nowicjusza xD)
Lepiej uczyć się na ostrej krytyce niż na własnych błędach...
Savier - 25-07-2009 12:52
@up
Mam inne zdanie... Bo mi się zdaje, że masz na myśli: bij dziecko to zapamięta... A nie lepiej dziecko upomnieć? Na pewno zapamięta przy obu sposobach. A który jest lepszy, hę? Tak samo z tym opowiadaniem. Pomyśl zanim napiszesz.:rolleyes:
Cichociemny - 25-07-2009 13:24
@up
Mam inne zdanie... Bo mi się zdaje, że masz na myśli: bij dziecko to zapamięta... A nie lepiej dziecko upomnieć? Na pewno zapamięta przy obu sposobach. A który jest lepszy, hę? Tak samo z tym opowiadaniem. Pomyśl zanim napiszesz.:rolleyes:
Porównanie do dziecka jest tutaj nietrafione ... Lepsza jest krytyka innych i wytknięcie błędów, ponieważ samemu można ich nie dostrzegać i żyć w przekonaniu, że ich się nie popełnia. Gdy ktoś nam wytyka błędy, których nie widzimy, to staramy się je poprawiać.
Shirgo24 - 25-07-2009 13:25
@up
Mam inne zdanie... Bo mi się zdaje, że masz na myśli: bij dziecko to zapamięta... A nie lepiej dziecko upomnieć? Na pewno zapamięta przy obu sposobach. A który jest lepszy, hę? Tak samo z tym opowiadaniem. Pomyśl zanim napiszesz.:rolleyes:
Po 1. nie porównuj tego do dziecka. Po 2. jeśli napisałem mu, że ośmio linijkowca nie można nazwać opowiadaniem a Ty mu napisałeś, że "będzie dobrze, popracuj" to jakie wnioski wyciągnie z mojej definicji a twojej?
Też pomyśl jak coś napiszesz ;)
@Down
Chyba
Za krótkie
Mystick - 25-07-2009 13:38
Zakrótkie. Brakuje mi tu wartkiej i trzymającej w napięciu akcji ;D
danio652 - 25-07-2009 14:13
Treść niczego sobie, trochę krótkie i bardzo się nie napracowałeś, 3 daje
Feru - 25-07-2009 15:50
słabe..Krótkie i w ogole nude..Na przyszlosc bardziej sie postaraj
Zerkala - 25-07-2009 16:13
fajnie się czytało ale bardzo krótkie to było
Crout - 02-09-2009 17:57
3/4 z was na pewno nie pisało opowiadania na hunted.pl!
Więc krótko mówiąc nie mówcie jak się nie znacie!
Sam czasami mam problemy z opowiadaniami i jestem autorem 2 na tej stronie i z przyjemnością stwierdzam 8/10 =]
Nanej'ek - 02-09-2009 21:53
# UP.
Ale to rzeczywiście jest słabe...
Laził po Thais i trafił do jaskini z DS'ami, potem znalazł mnichów i dali mu itemki, zginął i koniec...
To robota kilku minut.
Słabe, max 6/10 na zachętę.
Children of Chaos - 02-09-2009 22:28
Napisane na odwal, aby było. Bardzo mało opisu. Wydaje mi się, że mnisi są za dragonem, ale może specjalnie tak zrobiłeś. Na zachętę dam 2/5.
Btw. Dobrze, że misia nie nazwałeś "inhalacyjny"...
Bell. - 03-09-2009 00:22
Puk, puk.
Przyszła Bell. Bój się! : PP
Filterek zrobię i sobie pójdę.
Zanim zacznę:
Niech zgadnę, to było streszczenie, prawda? Nie? Oj.
Czytając, poczułam się jak czytelniczka szkolnej Ściągi z lektury na J.Polski.
Skopiowałam twój tekst do mojego worda i... nie było żadnych błędów. Za to masz plusa!
Nie lubię, jak ktoś zaczyna opowiadanie od "Pewnego dnia/nocy/miesiąca", albo "Dawno temu". Przereklamowane i niemodne. Błagam, trochę oryginalności.
Elite Knightów? Ja rozumiem, że to Tibijskie opowiadanie, ale trochę więcej klimatu, plx. "Elitarnych Rycerzy" brzmi sto razy lepiej.
Wyżywa się na bezbronnych pieskach? Okrutny!
Doczepię się do "ulicach". W poprzednim zdaniu bohater łaził po ulicach, więc wiadome jest, że psy również tam były. Niepotrzebne powtórzenie.
A to niby dlaczego? Mogłeś opisać, co dokładnie go do tego skłoniło. Może jakieś odczucia? Emocje?
Zabiję... Zamiast dodać jakiegoś klimatu i opisać wędrówkę do statku, pobyt na nim, to ty poszedłeś na łatwiznę i walnąłeś akcję z teleportem. Czytelnik, który nie zna Tibii, zadałby sobie pytanie "WTF?!". Bo niby JAKIM sposobem się tam dostał?
Opisy otoczenia, plx.
No, a jakiś opis walki? Byłoby ciekawiej. Tak po prostu - Przyszedł, zabił, poszedł. Tak, bardzo emocjonujące...
Walczył z Demonami, a demoniczne szkielety go wystraszyły? Dziwne...
Nie rozumiem. Czemu niby mu dali te rzeczy? Zasłużył sobie? Poza tym brakuje dialogu.
Opis walki? Nie został ranny? Litości, na pewno był! Już nie rób z niego kogoś, kto bez draśnięcia zabija smoka.
Byłoby fajnie, gdybyś dał... (Czuję, że to JA się powtarzam) Opis walki!
Przebieg walki? Akcja, kiedy umiera? Nie wiemy nawet jak dokładnie umarł. Dobra, wiemy, że walczył z Demonami, ale co dalej? Odgryzły mu łeb? Potknął się i jeden z nich go rozdeptał? Przypaliły mu tyłek?
Te zdanie niszczy twój tekst. Jest tu niepotrzebnie, a tylko niszczy jeszcze bardziej klimat.
Ogólnie, tekst był suchy, pisany na odwal. Zero opisów, zero akcji, zero dialogów. Jak już powiedziałam: Streszczenie.
Ale nie łam się. To da sie naprawić. ;d
@ down.
To muzi bydź miuość!!!!!!!!111111 <3
(XDDDDD)
Uber Pro Nub - 03-09-2009 15:42
Puk, puk.
Przyszła Bell. Bój się! : PP
Filterek zrobię i sobie pójdę.
Zanim zacznę:
Niech zgadnę, to było streszczenie, prawda? Nie? Oj.
Czytając, poczułam się jak czytelniczka szkolnej Ściągi z lektury na J.Polski.
Skopiowałam twój tekst do mojego worda i... nie było żadnych błędów. Za to masz plusa!
Nie lubię, jak ktoś zaczyna opowiadanie od "Pewnego dnia/nocy/miesiąca", albo "Dawno temu". Przereklamowane i niemodne. Błagam, trochę oryginalności.
Elite Knightów? Ja rozumiem, że to Tibijskie opowiadanie, ale trochę więcej klimatu, plx. "Elitarnych Rycerzy" brzmi sto razy lepiej.
Wyżywa się na bezbronnych pieskach? Okrutny!
Doczepię się do "ulicach". W poprzednim zdaniu bohater łaził po ulicach, więc wiadome jest, że psy również tam były. Niepotrzebne powtórzenie.
A to niby dlaczego? Mogłeś opisać, co dokładnie go do tego skłoniło. Może jakieś odczucia? Emocje?
Zabiję... Zamiast dodać jakiegoś klimatu i opisać wędrówkę do statku, pobyt na nim, to ty poszedłeś na łatwiznę i walnąłeś akcję z teleportem. Czytelnik, który nie zna Tibii, zadałby sobie pytanie "WTF?!". Bo niby JAKIM sposobem się tam dostał?
Opisy otoczenia, plx.
No, a jakiś opis walki? Byłoby ciekawiej. Tak po prostu - Przyszedł, zabił, poszedł. Tak, bardzo emocjonujące...
Walczył z Demonami, a demoniczne szkielety go wystraszyły? Dziwne...
Nie rozumiem. Czemu niby mu dali te rzeczy? Zasłużył sobie? Poza tym brakuje dialogu.
Opis walki? Nie został ranny? Litości, na pewno był! Już nie rób z niego kogoś, kto bez draśnięcia zabija smoka.
Byłoby fajnie, gdybyś dał... (Czuję, że to JA się powtarzam) Opis walki!
Przebieg walki? Akcja, kiedy umiera? Nie wiemy nawet jak dokładnie umarł. Dobra, wiemy, że walczył z Demonami, ale co dalej? Odgryzły mu łeb? Potknął się i jeden z nich go rozdeptał? Przypaliły mu tyłek?
Te zdanie niszczy twój tekst. Jest tu niepotrzebnie, a tylko niszczy jeszcze bardziej klimat.
Ogólnie, tekst był suchy, pisany na odwal. Zero opisów, zero akcji, zero dialogów. Jak już powiedziałam: Streszczenie.
Ale nie łam się. To da sie naprawić. ;d
To dziwne, że zawsze mamy takie samo zdanie. W 100% Cię popieram.
@UP
Wież, tesz myźle sze to jezt miuoźdź 3< <33 ;*
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plbetaki.xlx.pl